Insulina

Krótko mówiąc insulina to hormon, który obniża poziom cukru we krwi.
To tak najkrócej, w zasadzie nie musicie nic więcej wiedzieć. Może jeszcze to, że produkuje ją trzustka. Organ położony praktycznie na środku brzucha. Za żołądkiem.
Dla bardziej wytrwałych krótko opiszę dlaczego to takie ważne w kontekście naszych rozważań.

Otóż!
Jeśli zależy Wam na zdrowiu fizycznym i psychicznym w pierwszej kolejności zadbajcie o insulinę i jej prawidłowy poziom. Ma ona potężny wpływ na nasz metabolizm. Nierównowaga insuliny prowadzi do tzw. insulinooporności, która następnie przekształca się w cukrzycę typu II. Mało? Cukrzyca to nie tylko zastrzyki regulujące poziom cukru we krwi. Cukrzyca to w dalszej mierze miażdżyca. To utrata kończyn dolnych. To zawały. Jeśli to dla Was mało to ja się poddaje.

Jak powstaje cukrzyca?

1. Zjadasz wysokoprzetworzony produkt (np. baton, pizza - biała mąka jest produktem wysokoprzetworzonym, makaron biały, ryż biały etc.)
2. Po zjedzeniu takich produktów we krwi wzrasta poziom cukru
3. Organizm dąży do równowagi - w tym celu trzustka rozpoczyna pracę - wyrzuca insulinę do krwi aby tym samym obniżyć poziom cukru do wartości fizjologicznych czyli takich... odpowiednich dla nas
4. Insulina kieruje cukier (ze zjedzonych wysokoprzetworzonych produktów) do wątroby
5. wątroba przetwarza cukier w tzw. glikogen czyli postać, którą wchłonie nasza krew
6. w tym samym czasie insulina pomaga przemienić glukozę w tzw. kwasy tłuszczowe czyli umożliwiającą wchłonięcie do naszej krwi postać tłuszczu

To wszystko. Jakie wnioski?
1. nie pozwalajmy na drastyczne wyrzuty insuliny - jak?
- wyrzuć wszystkie produkty wysokoprzetworzone czyli najprościej mówiąc poddane jakiejkolwiek obróbce (najgorsze są gotowe do spożycia produkty ale nie wszystkie)
- sprawdzaj skład (najlepiej jak jest 100% czegoś tam)
- jeśli gotujesz gotuj krótko (makaron al dente i tylko z ciemnej mąki chociaż sam w sobie makaron - każdy - jest juz przetworzonym produktem - najpierw z ziarna mąka, następnie z mąki makaron, a ty jeszcze go obrabiasz termicznie
- jeśli już musisz jeść wysokoprzetworzony produkt - jedz powoli oraz dodaj warzywa z dużą ilością błonnika (które? google zrobi to za ciebie)
- dodaj do posiłku łyżkę zdrowego oleju (to obniży ładunek glikemiczny czyli coś jakby indeks glikemiczny ale już liczony dla całego posiłku a nie poszczególnych produktów)
- wyrzuć z jadłospisu białe pieczywo i nie daj się nabrać na pseudo ciemne pieczywo (ja używam Wasa sport i jest ok) oraz wszystko co "białe" czyli białe makarony, biały ryż i wspomniane pieczywo - okazuje się, ze wszystko to możesz jeść tylko wybierz lepszą jakość - powiesz, że drożej? chytry traci dwa razy - kup mniej a lepiej i uwierz mi - zwróci się z nawiązką
- wyrzuć oczywiście wszelkie słodycze! zamiast tego zjedz np suszonego daktyla (co kto lubi - ja lubię ponieważ jest słodki jak krówka i ma mało kalorii - jeden daktyl to tylko 15 kcal mniej więcej)
- nie pij soków dosładzanych sacharozą, syropem glukozowo fruktozowym itd. czyli najlepiej woda! czysta woda mineralna oraz źródlana lub sok świeżo wyciskany
- jedz często a małe porcje

W porządku. To na początek wystarczy. Nie potrzebujesz rozpisywania diety. To zniechęca. Naucz się jeść.

Brak komentarzy.

Zostaw komentarz